1.5.12

Płatnicze karty zbliżeniowe - kiedy nastąpi rewolucja?

Pod koniec 2011 roku w portfelach rodaków było niemal 9 mln płatniczych kart zbliżeniowych. Czy – a raczej kiedy – banki odważą się na kolejną rewolucję i wprowadzą płatności telefonami komórkowymi?

Tempo przyrostu kart zbliżeniowych wynosi około 20 procent (porównując kwartał do kwartału). Dziewięć na dziesięć kart, służących do płatności bezdotykowych to karty debetowe. Około 776 tysięcy kart to karty kredytowe. Banki wydały też kilkadziesiąt tysięcy gadżetów (zegarków, breloków, naklejek), którymi również można płacić bezdotykowo. Analitycy zwracają uwagę, że tempo przyrostu zbliżeniówek jest wysokie, ale mniejsze niż można było prognozować z poprzednich danych: spodziewano się, że liczba kart zbliżeniowych może przekroczyć 10 mln. Tak się jednak nie stało, a jedną z przyczyn wyhamowania tempa przyrostu kart jest słabsza niż wskazywały poprzednie kwartały aktywność na tym polu PKO BP.

Kartą bezstykową można płacić za transakcję nie przekraczającą 50 zł. Wystarczy przybliżyć kartę do terminala, bez konieczności przekazywania jej sprzedawcy, nie trzeba też wpisywać PIN (wpisujemy go, gdy kwota przekracza 50 zł). W przypadku transakcji przekraczających kwotę 50 złotych użytkownicy kart VISA (karty payWave) muszą umieścić kartę w terminalu. Ci, którzy posiadają karty z logo MasterCard (karty PayPass) nie muszą tego robić (choć PIN wpisać muszą). Dlatego banki, które wydają karty tego drugiego rodzaju, mogą wydawać je w formie gadżetów. Breloki, naklejki czy zegarki mają w ofercie Alior Bank, BZ WBK, mBank, Polbank i ING Bank.

W niedalekiej przyszłości rolę bezstykowych kart płatniczych mogą przejąć telefony komórkowe. BZ WBK i Inteligo mają już za sobą takie pilotaże, w tej chwili pilotaż płatności prowadzą mBank, Multibank i ING Bank Śląski. Banki nie kryją zainteresowania technologią NFC (ang. Near Field Communication). To daje nadzieję, że ten rodzaj płatności stanie się powszechnie dostępne dla klientów.

Nie stanie się to jednak z dnia na dzień, bo na przeszkodzie stają kwestie techniczne: choćby lista modeli telefonów, które spełniają kryteria stawiane przez organizacje płatnicze, która jest bardzo krótka.

 Wdrożenie tego rodzaju płatności mobilnych wymaga dobrej współpracy banku, organizacji płatniczej, operatora telefonii komórkowej i producentów telefonu. W Polsce tematem tym zajmuje się grupa robocza (stworzona przez MasterCard, banki i operatorów). Visa w ostatnim czasie przekazała informację o wydaniu certyfikatów kolejnym smartfonom. Eksperci spodziewają się, że w połowie 2012 roku możliwe jest uruchomienie pierwszych programów płatności telefonami komórkowymi na szerszą skalę.